Huncwot na gigancie, czyli blog o podróżach z psem

Majówka z psem – 4 pomysły na super wyjazd: część 3 Północne Węgry

Dziś kolejny – trzeci wpis z majówkowej serii. Coś dla amatorów zwiedzania, ale również przyrody. Węgry są wspaniałym celem podróży, pogoda bardziej pewna niż u nas, jest stosunkowo blisko, a ceny wciąż porównywalne do tych w Polsce. A to nasz “top of the top” tej wycieczki 🙂

  • PÓŁNOCNE WĘGRY

Nasz pomysł na majówkę sprzed roku. Trochę się obawiałam tego wyjazdu, myślałam, czy przypadkiem nie trafimy na tłumy w Egerze lub Tokaju. Nic bardziej mylnego, Węgry o tej porze roku są bardzo spokojne, wręcz senne. Turyści siedzą w termach, a reszta atrakcji jest wolna.

Obowiązkowym punktem podczas pobytu w północnej części Węgier jest Eger. My spędziliśmy tam pół dnia, odwiedziliśmy zamek, którego dziedziniec można zwiedzać z psem. Pies nie ma wstępu jedynie do muzeum. My i tak nie planowaliśmy do niego wchodzić, więc żadna strata. Zależało nam na podziwianiu panoramy, a to z psem jest możliwe.

Będąc w Egerze nie można opuścić Doliny Pięknej Pani. Na każdym rogu widać drogowskazy na Szépasszonyvölgy, bo tak właśnie ta dolina nazywa się po Węgiersku. A co jest tak atrakcyjnego w tym miejscu? WINO! Kilkadziesiąt winniczek zgromadzonych wokół niewielkiego placyku. Degustując można się nieźle wstawić 🙂 Winko kupujemy w 2 i 5 litrowych PLASTIKOWYCH butelkach. Ceny są bardzo przystępne, a wino wbrew pozorom smakuje wybornie 🙂 Ja miałam trochę obaw, zastanawiałam się, czy na pewno nic nam nie będzie, bez akcyzy itepe, itede. Ostatecznie widząc ilość turystów degustujących wino, przełamałam się. Nie żałuję, a co więcej – namawiam każdego. Wino w plastiku ma swój niepowtarzalny klimat 😀

Z psem na spacer warto wybrać się do doliny Szalajki, która jest bardzo malownicza. Jest tu kolejka wąskotorowa i szlak pieszy. Z pierwszej opcji korzystają przeważnie rodziny dziećmi i osoby starsze. My zwiedzaliśmy dolinkę pieszo i był to bardzo miły spacer. Planowaliśmy przy okazji zdobyć najwyższy szczyt Gór Bukowych, ale niestety ze względu na powalone drzewa szlak był zamknięty.

Jedna z głównych atrakcji doliny Szalajki – wodospad Fatyol  (Welon).

Tak wyglądał zniszczony szlak na najwyższy szczyt gór Bukowych.

Moim numerem jeden jest zamek w Siroku, pies oczywiście też może go zwiedzać 🙂 Zamek jest położony w pobliżu łąki, na której pół popołudnia wygrzewaliśmy się w słońcu i graliśmy z Mauro w piłkę. Z pobliskiej polany można przespacerować się około 10 minut niebieskim szlakiem, w stronę przeciwną do zamku. Dojdziemy do punktu widokowego, z którego zobaczymy okoliczne wzgórza. Pięknie było 🙂

Ostatnim punktem wyjazdu był Miszkolc i Tokaj. Pierwsze z miast poszło nam bardzo szybko, weszliśmy na wzgórze Aves, podreptaliśmy po rynku i pojechaliśmy dalej. Tokaj to zupełnie inna bajka. Spokojna atmosfera, malownicze miasteczko, nie chciało się wyjeżdzać. Największą atrakcją jest winnica Rakoczych i choć ceny są wysokie, warto sobie tam kupić choć jedną butelkę i spróbować Tokaja w szlachetniejszej wersji. Nasza butelka jest już wspomnieniem, ale warto było czekać na specjalną okazję by ją otworzyć 🙂 Oczywiście zapasik w plastikowych butelkach też zrobiliśmy 😀 Mieliśmy pecha, po piwnice były zamknięte przed sezonem, więc nie wiem czy można do nich wejść z psem. Na degustację Mauro został zaproszony 🙂

Będąc w Tokaju warto wejść na wzgórze o tej samej nazwie. Z centrum miasteczka prowadzi tam czerwony szlak pieszy. My niestety nie mieliśmy czasu iść, bo tego dnia wracaliśmy do Krakowa. Ku naszemu zaskoczeniu okazało się , że na górę można wjechać autem. Takiej okazji nie mogliśmy odpuścić. Asfalt jest fatalnej jakości, ale warto się pomęczyć dla takich widoków. Droga na szczyt nie prowadzi z Tokaju, skręcamy z drogi dojazdowej. Trzeba wypatrywać zjazdu z drogowskazem na wieżę TV.

Na zwiedzanie regionu spokojnie wystarczy 5 dni. W maju, przed napływem turystów to sama przyjemność. Łapcie smycze i ruszajcie na Węgry!

13
Dodaj komentarz

avatar
7 Comment threads
6 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
8 Comment authors
KamilaAlaAgataSzczęśliwa SiódemkaMonika Żurawska Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Magda M blog
Gość

Jak dobrze, że teraz podróżowanie z czworonogiem jest znacznie łatwiejsze niż kiedyś:)

Lyda
Gość

Ojej ale świat jest piękny 🙂 jest tyle wspaniałych miejsc, które warto zobaczyć, zwłaszcza te tworzone przez naturę mnie zachwycają 🙂 Super!

Beata Herbata
Gość

Ależ ten Huncwot ma dobrze 🙂 Bardzo fajna wyprawa, oby tylko pogoda dopisała 🙂

Monika Żurawska
Gość

Kochany pisek!:) Super, że podróżuje z Wami:) Na pewno się cieszy, że nie musi znosić długiej rozłąki ze swoją rodzinką:) btw piękne miejsca:)

Szczęśliwa Siódemka
Gość

Cudny psiak, prawdziwy szczęściarz, że trafił na taką panią podróżniczkę 🙂 Widzę, że zwiedziliście mnóstwo pięknych miejsc!

Agata
Gość

W sam raz trafiłam na ten wpis dzisiaj bo końcem kwietnia wybieramy się właśnie w te okolice. Już wiem co zobaczyć napewno. A na festiwalu wina byliście w Egerze? W długi weekend majowy jest ?. Pozdrawiam

Kamila
Gość
Kamila

Czy na Zamek Rakoczych można wejść z psem?

×

Like us on Facebook