Jesienny wschód słońca na Pilsku
Od pewnego czasu zbieraliśmy się na wschód słońca, ale zawsze jakoś tak wychodziło, że jak przychodziło co do czego, to zostawaliśmy w łóżeczku. No i
Huncwot na gigancie, czyli blog o podróżach z psem
"Bo na tym pieskim świecie to się bardzo liczy, by iść na sześciu łapach i jednej smyczy" Marek Majewski
Od pewnego czasu zbieraliśmy się na wschód słońca, ale zawsze jakoś tak wychodziło, że jak przychodziło co do czego, to zostawaliśmy w łóżeczku. No i
Nasz absolutny debiut na Rysiance. Nie mogę uwierzyć, że to tej pory się tam nie zebraliśmy. Zawsze jednak odstraszały nas tłumy. Rysianka od lat jest
Jakoś nigdy nie było nam po drodze na Jałowiec. Wybieraliśmy się na ten szczyt od dawna, ale jak przychodziło do wyjazdu, zawsze wpadał mi do
Naszej relacji z Policą nie można nazwać miłością od pierwszego wejrzenia. Kiedyś, sto lat temu zrobiliśmy trasę z Zawoi Mosorne przez Mosorny Groń, Cyl Hali
Pilsko jest jednym z takich miejsc, gdzie znam każdy kąt. W dzieciństwie prawie co roku spędzałam tam ferie zimowe. Najpierw jako mały kajtek zjeżdżałam na