Huncwot na gigancie, czyli blog o podróżach z psem

Niepozorny Largoz i magiczne warunki.

Przedostatniego – piątego dnia pobytu w Austrii jak zwykle po przebudzeniu poleciałam do okna sprawdzić pogodę. Ciemno, pochmurno, smętnie. Serio, znowu? Ile można w kółko

Seebergspitze – do dwóch razy sztuka.

Kiedy planowałam pierwszy wypad do Pertisau w 2017 roku, Seebergspitze wpisałam jako pierwszy na wyjazdową listę „must see”. Miejsce wakacji też nie było przypadkowe, po

×

Like us on Facebook